Fantastyka jest gatunkiem wyróżnianym w literaturze, filmie, komiksie, grach, rzadziej w muzyce i poezji, charakteryzującym się obecnością zjawisk odbiegających od rzeczywistości stanowiących podstawowy element założeń narracyjnych. Fantastykę zalicza się potocznie do kultury popularnej, podczas gdy utwory nienależące do kultury popularnej a zawierające elementy fantastyczne (realizm magiczny, utopia etc.) nie są za fantastykę powszechnie uważane. Pokazuje to brak precyzji i problemy, jakie napotyka się przy próbie klasyfikacji i zdefiniowania fantastyki. Bo jaki element odbiegający od rzeczywistości i jaką jego ilość uznamy za wystarczające, żeby dane dzieło uznać za fantastykę? I czy powszechnie przyjęta typologia ma sens, skoro istnieje wiele tekstów trudnych do sklasyfikowania albo klasyfikowanych różnie w zależności od interpretacji? I jakie są korzenie fantastyki – należy szukać ich w starożytności czy w dziewiętnastym wieku (jak chciałby np. pisarz i teoretyk Brian Aldiss)? Czy takie poszukiwanie korzeni to tylko próba nobilitacji pulpowego gatunku, który wyłonił się w wieku dwudziestym?

Innymi, podstawowymi gatunkami blisko spokrewnionymi z fantastyką są: fantastyka naukowa (science fiction), fantasy i horror. Ten popularny podział jest niestety znacznie uproszczony, przez co nie zdaje sprawy z istnienia całego spektrum gatunków pośrednich, ani związków, w jakie fantastyka wchodzi z innymi gatunkami kultury tak popularnej, jak i wysokiej. W efekcie fantastyka okazuje się terminem trudnym do zdefiniowania, obejmującym wiele złożonych problemów.

Pomimo tego pojęcie fantastyki jest zazwyczaj intuicyjnie zrozumiałe, a przede wszystkim wygodne – dla odbiorców, poszukujących literatury (filmu, komiksu etc.) konkretnego rodzaju oraz dla twórców, wydawców czy producentów, którzy kierują swoje dzieła i produkty do konkretnego typu odbiorcy.

Można więc fantastykę uznać za pewnego rodzaju kategorię prototypową, której poszczególne elementy mogą mieć więcej lub mniej wspólnego z idealnym prototypem.

Można też założyć, że fantastyka nie jest odrębnym gatunkiem literackim, lecz pewną konwencją lub  zestawem konwencji i sztafaży. Przyjmujemy, że w jej ramach rzeczy, które w realistycznej prozie budziłyby nasze zdziwienie, są możliwe – stanowią bowiem naturalny element obrazowania. Kiedy wiemy, że tekst kultury, którego odbiorcami jesteśmy, należy do fantastyki, nastawiamy się na zawieszenie niewiary w to, co na co dzień uznajemy za niemożliwe lub nieprawdopodobne.

Anglojęzyczny odpowiednik terminu „fantastyka" to „speculative fiction". Ma on jednak szersze znaczenie, niż termin polski. Jak sama nazwa wskazuje, konwencja ta oparta jest na spekulacji. Co może się wydarzyć w przyszłości? Jak funkcjonowałby świat oparty na magii? Co by było, gdyby Niemcy wygrali drugą wojnę światową?

Fantastyka jest niewątpliwie niezwykle popularna i, mimo iż nadal uchodzi za gatunek mniej prestiżowy, a jej miłośników oskarża się o eskapizm, coraz bardziej przebija się do masowej świadomości. Właśnie ta popularność i niejednoznaczność czyni ją intrygującym przedmiotem badań.

Na skróty

KPSC

FB